Reklamacja

Zwykle raz w tygodniu do marketów przychodzą niezadowoleni klienci, którzy w tym sklepie dokonali zakupu jakiegoś produktu, z którego nie są zadowoleni bądź produkt ten nie spełnia ich oczekiwań. Zazwyczaj są to ciuchy, które okazały się być albo za małe albo za duże, ale przeważającą ilością są reklamacje żywności. Ostatnio w zakładzie który oferuje węgiel opałowy czyli w skład opału Nowe do składowiska przyszła niezadowolona pani w starszym wieku przynosząc bryłkę węgla. Oświadczyła, że zażądała by zamówiony przez nią węgiel kamienny był idealnie gładki i idealnie okrągły a ona otrzymała duże bryłki, które nie mieszczą się na łopatce do obsługi pieca, którą otrzymała od wnuczki. Kierownik skład opału Nowe musiał się powstrzymywać od śmiechu, kiedy starsza pani zarzuciła całemu składowi opału Nowe brak profesjonalizmu, zero podejścia do klienta no i nie spełnianie wymagań klientów. Kierownik skład opału Nowe oświadczył drogiej pani, ze zakupiony węgiel może zwrócić, jednakże obawia się, ze żadne składowisko które oferuje sprzedaż węgla kamiennego, brunatnego czy jakiegokolwiek nie sprzedaje go w określonym kształcie, bo tak prawdopodobnie klienci zaczęli by zamawiać węgiel w kształcie motyli, serduszek, kwadratów, trójkątów czy jeszcze innych wymyślnych kształtów. Pani była zbulwersowana postawą kierownika skład opału Nowe i dlatego też wezwała gazetę, by ta dała niepochlebne opinie i wysmarowała taki artykuł, by już nikt nie zdecydował się na zakup opału w tym miejscu. Jednak kierownik skład opału Nowe nie mógł się doczekać artykułu który jednak się nie pojawił a droga pani, która tak marudziła na swoje niekształtne bryłki węgla nie wezwała naszej ciężarówki po odbiór zakupionego opału. Najwidoczniej redakcja lokalnej gazety miała niezły ubaw kiedy usłyszała historię o niekształtnych bryłkach opału pochodzącego z zakładu skład opału Nowe.

Redukcje etatów

pracownikŚwiatowy kryzys gospodarczy z jakim zmagamy się od kilku dobrych już lat ma niestety także spore odzwierciedlenie w polskim sektorze gospodarczym a co za tym idzie tracą na nim wytwórcy i szeroko rozumiani przedsiębiorcy, którzy poszukując oszczędności muszą niestety coraz częściej czynić redukcję etatów czyli zwalniać swoich pracowników. Oznacza to iż znowu na polskim rynku pracy wzrośnie bezrobocie z którym obecny rząd naszego kraju walczy od kilku lat by zeszło na poziom jednocyfrowy. Taka sytuacja spowodowała – że również u lidera w sektorze surowcowo – energetycznym w naszym kraju czyli firmy o nazwie skład opału Łódź muszą nastąpić masowe zwolnienia pracowników na bardzo różnych szczeblach. Jednakże zgodnie z ustawą podczas zwolnień masowych pracownikom przysługują dodatkowe jednomiesięczne odprawy co wydaje się być słabym jednak pocieszeń dla setek rodzin, które utracą przez to swoje jedyno źródło dochodu i utrzymania. Prezes firmy o nazwie skład opału Łódź zapewniał wczoraj publicznie w wywiadzie udzielonym dla lokalnej prasy iż zrobi wszystko co w jego mocy by zwolnienia w jego przedsiębiorstwie były możliwie jak najmniejsze. Dodał on również iż głęboko wierzy i jest przekonany – że jego firma spółka z ograniczoną odpowiedzialnością o nazwie skład opału Łódź już w niedługim czasie poradzi sobie z tym szalejącym bardzo długo kryzysem gospodarczym a co za tym idzie ponownie rozpocznie rekrutację pracowników wśród których pierwszeństwo będą mieli oczywiście pracownicy, którzy są obecnie zwalniani. Oznacza to iż tli się jeszcze jakaś mała iskierka nadziei – że obecne redukcje etatów to tylko proces tymczasowy a nie stały i że sprawna kadra zarządzająca poradzi z nim sobie najszybciej jak to tylko będzie możliwe i pracownicy znów powrócą do pracy.

Sylwester

Wspaniały Sylwester mi się trafił w tym roku. Pracuję jako magazynier w firmie fsfsfew. Praca jest taka sobie, czasami ciężka fizycznie i dość uciążliwa ze względu na panujący tam hałas i brud, ale zarobki są dość dobre. Miałem wieczorną zmianę właśnie 31 grudnia, razem z Błażejem, naszym nowym pracownikiem, który jest niestety nieco przygłuchy, co miało dla mnie tego dnia fatalne skutki. Około godziny 20, gdy już kończyliśmy zmianę i każdy myślał o rozpoczynającej się imprezie lub wspominał miniony rok, usłyszeliśmy straszny huk od stojącego obok samochodu. Szczerze mówiąc to tylko ja go usłyszałem, bo jak już wspomniałem Błażej jest głuchy jak pień. Dziwię się, że prezes skład węgla Toruń go zatrudnił, w dodatku jest on po prostu leniem i ledwo co potrafi utrzymać w rękach łopatę. Podszedłem szybko do auta, niestety okazało się , że pękła w nim opona. W momencie, gdy chciałem udać się do magazynu po nową i szybką ją założyć, zauważyłem zamykającą się bramę wejściową do hali. Błażej właśnie zamykał zakład, a wyjścia ewakuacyjnego nie było. Krzyknąłem z całych sił by tego nie robił. Niestety nic nie słyszał i po kilku minutach słyszałem jak odjeżdża swoim skuterem do domu. Świetnie! Telefon został w szatni, nie mogłem się z nikim skontaktować. Zresztą nie mam żony, ani rodziny w tym mieście, byłem sam. Sylwester spędziłem między węglem brunatnym i miałem, słysząc tylko z daleko huk petard i śmiech podpitych mieszkańców miasta. Około godziny 10 drzwi otworzył mi Roman, stróż firmy skład węgla Toruń. Śmiał się ze mnie do upadłego, naprawdę miałem wówczas ochotę mu przywalić. Pojechałem czym prędzej do mieszkania i położyłem się spać. To była fatalna noc.